mik.zajaczkowski mik.zajaczkowski
171
BLOG

Bohaterowie minionej kampanii (część II)

mik.zajaczkowski mik.zajaczkowski Polityka Obserwuj notkę 2

  Po Kamilu Sikorze z parówczaka.net czas na kolejny wybryk natury, który w okresie minionej kampanii brylował w mediach. Dziś kilka słów o Marku Migalskim, doktorze nauk politycznych (!!!), niedgyś kaczyście, a dziś żenującym pseudomyślicielu, który w swych sądach i opiniach jest równie wiarygodny, co Sławomir Nowak w zeznaniach majątkowych. 

  Migalski od 2010 roku 456939 razy ogłosił koniec Prawa i Sprawiedliwości. W międzyczasie próbował stworzyć "PIS light", czyli PJN. Próba ta zakończyła się katastrofą wyborczą, a Joanna Kluzik-Rostkowska, którą Migalski nazywał "polską Margaret Thatcher" dokonała rejterady i zwiała do Platformy. Dzielny Pan Doktor z Raciborza obraził się na politykę i postanowił wrócić do korzeni, czyli na Uniwersytet Śląski, przy okazji inkasując przyjemne europarlamentarne sumki, które zawdzięczał nomen omen PISowi. 

  Od momentu ogłoszenia przez Jarosława Kaczyńskiego, że kandydatem PIS w wyborach prezydenckich będzie Andrzej Duda Migalski w każdej publicznej wypowiedzi podkreślał, że Komorowski wygra w pierwszej turze, a Kaczyński jest tchórzem, bo bojąc się porażki wystawił politycznego "nołnejma" na pożarcie. Nie wiem co kierowało Migalskim. Być może chciał zdobyć względy u platformerskich mocodawców i tak jak koleżanka Kluzik zdobyć jakąś rządową synekurę. 

  Nie chciałbym być studentem Migalskiego. Nie dość, że niczego bym się nie nauczył, to musiałbym się jeszcze powstrzymywać przed reagowaniem na jego wywody pustym śmiechem. Wybaczcie, że nie wrzucam tu żadnych tłitów Migalskiego, w których dawał on upust swoim politologicznym perwersjom. Były europoseł po prostu mnie zablokował. 

 Po tej kampanii Migalski nie zasługuje nawet na komentowanie wyborów na gospodarza klasy III C w gimnazjum w Pierdziszewie Dolnym. Wpuszczanie go do studia jakiejkolwiek telewizji poza For Fun TV powinno być traktowane jako prowokacja.  

Wichrzyciel, nonkonformista, moher, orędownik IV RP, pisowski hejter-wolontariusz, kołobrzeżanin mieszkający w Poznaniu, piłkarski maniak i ogólnie wielki fan sportu w każdej postaci. Więcej czytam niż piszę, ale lubię od czasu do czasu zaorać jakichś imbecyli z parciem na władzę i do mediów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka